7 kroków, jak zacząć content marketing w branży TSL
Content marketing to jedna z najbardziej popularnych i skutecznych form marketingu. Buduje wizerunek, sprzedaje, zdobywa nowych klientów. Ale co to w ogóle jest? Jak zacząć uprawiać ten rodzaj marketingu? Jakie niesie korzyści? Poniżej przewodnik, jak wdrożyć w swojej firmie marketing treści.
Co to jest Content Marketing?
Content Marketing to w wielkim uproszczeniu promowanie swojej firmy za pomocą tworzononych przez nas treści. Firma, która stosuje tę strategię, tworzy content (treści), który później umiejętnie promuje, tym samym przyciągając uwagę obecnych i potencjalnych klientów.
Content Marketing – jakie treści tworzyć?
Nie chodzi tylko o artykuły na stronie firmowej. Content (treść), jaki się tworzy podczas stosowania tej dziedziny marketingu, to na przykład:
- Artykuły
- Filmy (video)
- Infografiki
- Poradniki, raporty, e-booki
Posiadasz firmę kilkuosobową i nikt nie ma czasu na tworzenie tych treści? To nie problem.
Źródło: nextwebmedia.pl
Content Marketing – gdzie publikować?
Żeby móc uprawiać content marketing, trzeba gdzieś publikować tworzone przez nas treści. Muszą one być na stronie firmowej, np. w zakładce Artykuły, Aktualności, Branża, Informacje Branżowe, Blog itd.
Inną możliwością, o wiele rzadziej stosowaną, to stworzenie osobnego serwisu i publikowanie contentu tam. Jest to droga trudniejsza i bardziej czasochłonna, ponieważ zaczynamy w taki sposób uprawiać dziennikarstwo, a nie content marketing. Nie zawsze też będziemy kojarzeni z tą stroną, a nie o to przecież nam chodzi.
Media zewnętrzne są oczywiście powiazane z działaniami content marketingu, ale nie należy mylić tego pojęcia z media relations (relacje z mediami). Co innego treści, jakie tworzymy i publikujemy na swojej stronie w ramach content marketingu, a co innego artykuły, jakie piszemy do gazet.
Źródło: nextwebmedia.pl
Content Marketing – Jak zacząć?
Na początku należy sobie dokładnie określić, kim jest nasz klient. Dokładnie i szczegółowo!!!
Jeden przewoźnik, z którym się spotkałem w 2014 r. na TransPoland w Warszawie, na to moje pytanie odpowiedział z lekką irytacją: No jak, kto? Spedytor głównie. Czasami wożę ramy okienne z fabryki Y. Rzadziej, choć notorycznie, dywany i materace z Francji do Polski. A ze stałych to hurtownia ryb “X”.
No właśnie. Ta hurtownia ryb…
1. Określmy na początek: kim jest mój klient?
To są klienci tego przewoźnika: spedytor, handlowiec i producent w branży drewnianej, budowlanej i żywnościowej.
Warto wiedzieć, co czyta mój klient? Gdzie bywa? Co robi w wolnej chwili? Jakie ma zainteresowania? Czy spedytor jest tylko spedytorem od 8.00 do 16.00, czy pracownikiem spedycji, ojcem i mężem, właścicielem firmy transportowo-spedycyjnej, wieczorem spędzającym czas na Facebooku lub demotywatorach, przeglądający portale branżowe, np. 40ton.net, spedycje.pl, logistyczny.com?
2. Ustalmy, o czym chcemy pisać?
W branży transportowej tematów nie brakuje, ale musimy się też skupić na branżach naszych klientów. Oczywiście, pod kątem firmy transportowej.
Na przykładzie powyższego przewoźnika: TSL, branża spożywcza, produkcja wyrobów drewnianych i drobnicowych – to są właśnie tematy, które powinny nas interesować na początek.
Trzeba pamiętać, że nie wystarczy pisać o byle czym, a zjednoczymy sobie przychylność klientów. Nie każdy temat spełni swoją rolę.
- Poruszamy tematy aktualne (np. w 2014/2015 były to kary za noclegi w kabinach, ryczałty kierowców, embargo Rosji, niemiecki Milog, węgierski EKAER itd).
- Tworzymy tematy tzw. unikalne – czyli coś od siebie. Można czasami przeredagować jakiś tekst, np. z Transport Managera, Polskiego Przemysłu czy 40ton.net, ale sporadycznie.
- Nie piszemy o czymś, o czym nie mamy pojęcia.
O czym zatem pisać w ramach content marketingu?
Powołując się na przewoźnika z TransPoland, mogę podać kilka przykładów.
Branża transportowa – jakie artykuły na content marketing?
Wystarczy odwiedzić kilka stron i przejrzeć, o czym się pisze, a także jakich informacji szuka się w branży. Polecam: etransport.pl, forumtransportu.pl, 40ton.net, logistyczny.com, spedycje.pl, busiarze.com.pl i in.
Niezwykle pomocne są oczywiście fora transportowe.
Oto kilka sugestii:
- Stawki w transporcie
- Jak w praktyce wyglądają stawki za tonokilometr? Co kwartał raport o stawkach w TSL tworzy firma Transporeon. Niestety, podają procentowo, porównując od ubiegłego kwartału. Tu chodzi o faktyczne stawki. Raport Transporeonu jest zbyt zawiły, tak naprawdę nie podaje żadnej konkretnej informacji.
- Jak wygląda kalkulacja kosztów? Co wpływa na cenę tonokilometru (paliwo, podatki, ubezpieczenia, ViaToll itd.)?
- Porównanie stawek dzisiejszych i tych sprzed roku, kilku, kilkunastu lat.
- Mandaty w Europie
- Ile, za co i gdzie kierowca dostanie karę w Europie;
- Jak unikać tych kar? Poradnik.
- Należałoby najlepiej przedstawić to w formie mapy interaktywnej lub raportu do pobrania bądź aplikacji.
- Opłaty drogowe w Europie
- Jakie są koszty, gdzie, jak płacić?
- Tworzymy w formie łatwej do odbioru: mapa interaktywna, raport z wieloma ilustracjami, infografika.
- Jak wybrać dobre i tanie OCP?
- Porównanie cen i opcji w różnych firmach ubezpieczeniowych i brokerskich;
- Porady, o czym pamiętać i na co zwracać uwagę przy wyborze OCP?
- Musimy pamiętać o takich hasłach, jak suma gwarancyjna, franszyza, likwidacja szkód itd.
Branża spożywcza – jakie artykuły na content marketing?
Branża spożywcza – to określenie jest dość obszerne, a to z racji tego, że sama żywność to asortyment bardzo bogaty. O czym przewoźnik może pisać na ten temat?
Oto przykłady:
Transport żywności – specyfika.
- Jakie produkty i jak transportujemy?
- Jakie pojazdy i do jakiego rodzaju żywności są przeznaczone?
- Jaki jest dopuszczalny czas transportu konkretnego rodzaju żywności?
- Jakie są regulacje transportu żywności?
Tutaj można wziąć pod uwagę konkretne rodzaje: specyfika transportu ryb, mięsa, owoców, nabiału, żywego inwentarza, wyrobów mącznych, napojów, alkoholu itd. Pole do popisu baaardzo szerokie!
Jakie produkty spożywcze transportują polscy przewoźnicy?
- Sytuacja importu i eksportu żywności w Polsce i w UE;
- Jakie produkty rolno-spożywcze są transportowane z Polski i do Polski? A jakie na terenie UE? Strefy Schengen?
- Ile chłodni, pojazdów izotermicznych czy lodowni jeździ po drogach w Europie?
Tutaj również można uwzględnić każdy rodzaj produktów. Ponadto rynki, lata, ceny.
Regulacje prawne transportu produktów rolno-spożywczych.
- Jakie instytucje regulują transport żywności?
- Jakie są wymogi odnośnie dokumentów, floty, doświadczenia?
- Jakie są kary i za co?
- Jakie są przepisy w Polsce i UE?
- Jaka jest odpowiedzialność po stronie przewoźnika, a jaka zleceniodawcy?
Jak wygląda organizacja transportu żywności?
- Jakie rodzaje pojazdów i do jakiego rodzaju żywności są przeznaczone?
- Jak mocować ładunki i jakie są do tego urządzenia? Gdzie można je nabyć i za ile?
- Jak długo można transportować żywność?
Branża drewniana – jakie artykuły na content marketing?
Sektor wyrobów drewnianych obejmuje branże tartaków, mebli, stolarki budowlanej, wyrobów drewnopochodnych, opakowań. Jest dość szeroki, bo mówimy przecież o różnego rodzaju meblach, deskach, przęsłach, narzędziach, paletach, budowlance, ładunkach drobnicowych itd.
Należałoby najpierw wszystkie te rodzaje podzielić i pogrupować i później tworzyć dziesiątki świetnych artykułów, infografik, raportów czy poradników.
Nie ma potrzeby pisać o przykładach – wystarczy spojrzeć na tę część z żywnością. Niemniej jednak należy dobrze się zastanowić nad tematami.
Ładunki drobnicowe – jakie artykuły na content marketing?
Temat już bardziej zawężony, ale również stwarzający duże możliwości.
Na przykład:
- Jakie są zalety i wady transportu ładunków drobnicowych?
- Co to są ładunki drobnicowe – cechy, rodzaje, produkcja;
- Charakterystyka transportu ładunków drobnicowych;
- Produkcja w Polsce i w UE;
- Import, eksport – wielkość, rola i wartość tego sektora;
- Skąd brać ładunki drobnicowe?
- Dokąd wozić ładunki drobnicowe?
- Regulacje prawne w Polsce i UE, regulacje celne, dokumenty, ADR;
- Ubezpieczenie;
Każdy z tych punktów to obszerny artykuł z infografiką i szeregiem ciekawych grafik, poradnik lub raport.
Źródło: nextwebmedia.pl
3. Kto powinien pisać?
Kiedy już ustalimy, o czym chcemy pisać, trzeba też ustalić, kto to powinien robić. Jakie są możliwości?
- Pracownicy
Robi to ktoś wewnątrz: copywriter lub dział marketingu. Osoba odpowiedzialna za treści musi bezwzlędnie współpracować z działem sprzedaży i obsługą klienta, a w przypadku firm mniejszych z osobą odpowiedzialną za te czynności w firmie. To właśnie ci ludzie najlepiej znają rynek i naszych klientów.
Najlepiej, żeby treści były tworzone przez kogoś z firmy. Pracownicy najlepiej znają firmę, ludzi, branżę – są ekspertami i taki wizerunek będą kreować jako autorzy tych artykułów.
- 2. Copywriterzy z zewnątrz
Ustalamy stałą współpracę z kilkoma (warto mieć kilku na podorędziu) copywriterami lub jakąś agencją copywriterską. Każdy artykuł zlecamy do napisania. Koszt tego jest różny – jeden artykuł na 2000 znaków ze spacjami może kosztować od 50 do 350 zł.
4. Częstotliwość publikacji
Jak często pisać? Zaleca się tworzyć 5 artykułów miesięcznie: raz na tydzień + 1 wyjątkowy temat miesiąca. Nie należy jednak ściśle trzymać się schematów. Jeśli mamy zamiar poświęcić jakość na rzecz ilości – nie róbmy tego. W content marketingu jakość stoi na pierwszym miejscu! Dlatego jeśli nie jesteśmy w stanie tworzyć 4-5 artykułów miesięcznie, ustalmy, że będą to 3 artykuły miesięcznie, ale – uwaga – nie byle o czym.
W przypadku częstotliwości publikacji należy pamiętać o jednej zasadzie:
Publikujemy systematycznie i konsekwentnie: nie robimy przerw, nie publikując w jednym miesiącu nic, a w kolejnym aż 6 artykułów.
Możemy publikować nawet jeden artykuł miesięcznie, byle to były publikacje: ciekawe, systematyczne i własne (nie przeredagowane),.
Te trzy słowa należy zapamiętać na przyszłość i nigdy ich nie zapominać: Ciekawe, Systematyczne, Własne.
5. Plan publikacji
Przed przystąpieniem do wdrażania content marketingu w swojej firmie, stwórzmy plan publikacji do końca roku. Jak to zrobić?
Wybieramy sobie na przykład taki plan: 3 publikacje miesięcznie + 1 jedna wartościowa na kwartał. Rocznie to da 40 artykułów. Ustalamy tematy, tytuły, formę (artykuł, video, infografika, poradnik) i datę publikacji.
W dziennikarstwie panuje jedna zasada planu i szczerze ją polecam. To tzw. zasada 1-7-30-4-2-1.
Zasada 1-7-30-4-2-1
Polega to na tym, że publikujemy coś systematycznie, według określonego planu.
1 | raz dziennie | post na fanpage na w mediach społecznościowych (śmieszne zdjęcie, artykuł z prasy, coś o naszej firmie), komentarz gdzieś pod jakimś artykułem; |
7 | raz na tydzień | publikacja artykułu na naszej stronie www czy na blogu; |
30 | raz na miesiąc | temat miesiąca (jakiś ciekawszy, ważniejszy artykuł, oparty na naszych badaniach czy obserwacjach); |
4 | raz na kwartał | temat kwartału (podsumowanie kwartału, temat wyjątkowy, np. coś o naszych klientach, jakaś infografika, podsumowujący newsletter); |
2 | raz na pół roku | zorganizowanie lub udział w jakiejś konferencji czy seminarium, poradnik w PDF; |
1 | raz na rok | podsumowanie roku w transporcie, wizje branży na kolejny rok, raport lub poradnik w formie e-booka. |
Uwaga: po zrobieniu planu musimy ściśle się go trzymać. Nie znaczy to jednak, że nie możemy od niego odejść. W żadnym przypadku! Pamiętacie o artykułach na tematy bardzo ważne i aktualne w branży? Nie można przewidzieć wszystkiego, co się na rynku wydarzy, dlatego musimy wziąć pod uwagę, że od czasu do czasu wypadnie nam napisać jeden-drugi artykuł naprogramowo. Dlatego plan publikacji zalecam robić jako zapas, a nie ścisłe wytyczne.
Co to znaczy?
Rok 2014 był świetnym przykładem, jak nie zawsze wychodzi przestrzeganie planów.
Embargo, płace niminalne, kary za noclegi, ryczałty – wszystko to się wydarzyło nieplanowanie. I nie w sposób o tym nie pisać! Czy zatem należy zawalać się artykułami i produkować miesięcznie po 6-8 artykułów, mimo, że zakładaliśmy 3-4 maksymalnie? Nie, nie trzeba. Wystarczy, że napiszemy 2 z planowanych i 2 aktualne (niezaplanowane).
A jeśli napisaliśmy artykuły na cały miesiąc do przodu i nie wykorzystaliśmy części z nich?
Nie szkodzi! To kolejny punkt:
6. Artykuły zapasowe (teksty próbne)
Trzymanie się planu, jak pokazałem w pkt. 5, nie zawsze wychodzi. Dobrze, jeśli mamy “nadwyżkę” treści. A co, jeśli coś się stało i nie mamy co publikować?
Zawsze należy posiadać jakieś 5-10 artykułów “na zapas”. Cokolwiek się nie stanie – nie będziemy posiadać czasu, pieniędzy, jakichkolwiek możliwości na pisanie – nie jest to dla nas straszne, ponieważ zawsze możemy opublikować artykuł zapasowy. Oczywiście powinny one być takie, których publikacja nie jest od czegoś zależna Np. artykuł o zakazie noclegu w kabinach nie napiszemy pół roku później, bo po prostu nie będzie on już aktualny.
Ten krok akurat jest swoistą próbą. Dzięki stworzeniu kilku artykułów widzimy lepiej, jak wygląda taki proces: ile czasu w rzeczywistości zajmuje, jak idzie pisanie itd.
7. Styl pisania
Musimy zawczasu ustalić z piszącym treści, jakim stylem piszemy? Czy oficjalnie, czy bardziej “po ludzku”, prostym językiem? Jaki wizerunek kreujemy? Znawców? Ekspertów? Potentatów? Przyjaznej firmy, która siedzi w branży, dobrze zarabia, i daje zarabiać innym? A może korporacji, zgarniającej branżę rok po roku i podbijającej zagraniczne rynki?
Ustalenie tego pozwoli w przyszłości uniknąć wielu nieporozumień. Oczywiście, zawsze należy eksperymentować, ale celowe – od czasu do czasu – eksperymentowanie to jedno, a bałagan to drugie.
Podsumowanie
Ustalenie strategii jeszcze przed startem najlepiej z kimś skonsultować lub pozwolić robić to znawcom. Chociaż oczywiście nie znaczy to, że nie możemy tego robić sami! Przede wszystkim nie należy się bać. Chęć, humor i dobre nastawienie wystarczy.
Chcąc zatem wprowadzić strategię content marketingu w swojej firmie, pamiętaj o tych następujących 7 krokach:
- Określ, kim jest twój klient;
- Ustal, o czym chcesz pisać;
- Uzgodnij, kto powinien pisać;
- Zaplanuj, jak często chcesz tworzyć;
- Zrób plan publikacji;
- Stwórz materiał zapasowy;
- Omów styl pisania;
Nie należy pominąć żadnego z tych punktów. Ścisłe przestrzeganie tego planu pozwoli naszej firmie na tworzenie naprawdę fantastycznego contentu. A co za tym idzie – zwiększaniu ilości klientów.
W tej chwili, jeśli masz pytania lub potrzebujesz pomocy, skontaktuj się ze mną.
Kreacje pochodzą ze strony nextwebmedia.pl i startupmusts.com
3 comments
Autorowi głęboki ukłon. Lepszego chyba nie znalazłem w całym necie. Myśleliśmy w firmie, żeby zacząć twrzyć artykuły. A tutaj taka treść :)))). Jak za rękę poprowdził :))) Ale mam kilka pytań. Jaki może być roczny koszt tego przedsięwzięcia? Czy trzeba zwracać uwagę na SEO podczas pisania tych artykułów? Jaka jest mniej więcej proporja np. artykuły/infografiki/video?
Cieszę się, że artykuł Panu się spodobał.
Jeśli chodzi o koszt, to wszystko zależy od tego, jak bardzo Pańska firma chce się zaangażować w content marketing. Koszty mogą być wysokie i niskie, jak firma sobie zażyczy. Może to być kwota kilkunastu tysięcy rocznie, kiedy treści dla państwa będzie robić ktoś z zewnątrz. Znam przypadki, wcale nie rzadkie, kiedy content marketing kosztuje firmę 500 PLN miesięcznie.
Tak jak Pan wspomniał, content marketing to nie tylko tworzenie ciekawych artykułów. To e-booki, filmy wideo, poradniki. W grę zatem wchodzą usługi graficzne i filmowe. Tu też można wybierać: są darmowe narzędzia do tworzenia grafik, infografik i filmików.
SEO jest ważnym elementem content marketingu, także odpowiem: jak najbardziej warto zwracać uwagę na pozycjonowanie. Tylko nie należy zbytnio utożsamiać content marketingu z pozycjonowaniem. Marketing treści jest bliżej inbound marketingu.
Proporcje może Pan sobie ustalać różnie. Polecam eksperymentowanie: raz tego więcej, raz innego. I oczywiście obserwację: jakie treści cieszą się największym zainteresowaniem.
Dodam, że ludzie obecnie są wzrokowcami. Zatem nawet artykuł nie może być wielkim zbitkiem ciągłego tekstu. Ale oczywiście przesadzić z grafikami również nie wolno. 🙂
Tak w skrócie. Mam nadzieję, że pomogłem.
Naprawdę bardzo fajny artykuł. Moze trochę przydługi, to jednak konkretny.
Pozdrawiam