Czy reklama na plandekach jest opłacalna?
To chyba pierwsze, co przychodzi na myśl wielu transportowcom, kiedy pomyślą o reklamie swojej firmy. I bodajże pierwsze, o co mnie pytają klienci, którym udzielam wsparcia. Czy to jest dobre miejsce na przekaz reklamowy? Nie do końca. Spróbujmy ustalić, dlaczego.
Reklamowe ciężarówki
Ciężarówki wydają się być świetnym miejscem na reklamę – jeżdżą po całym kraju czy kontynencie, są widoczne dla wielu ludzi, kreacja na nich widnieje bardzo długo, nie jest stosunkowo droga…
Czy tak jest w rzeczywistości? Faktem jest, że jedna plandeka będzie służyć przez wiele lat. Jak i to, że jedna ciężarówka przez cały ten cykl życia plandeki przejedzie tysiące kilometrów nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Faktem jest również to, że plandekę z reklamą zobaczy mnóstwo ludzi.
Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/321444492134693245/?lp=true
Czy ciężarówki są rzeczywiście idealnym miejscem na przekaz reklamowy, powie nam odpowiedź na poniższe pytanie:
Jaką reklamę ostatnio widzieliśmy na ciężarówce?
Pomijamy oczywiście własne pojazdy i te z atrybutami firm. Czy jesteśmy sobie w stanie przypomnieć, co ostatnio ciekawego widzieliśmy na ciężarówkach? Piękne kreacje, zgoda, zawsze zapadną w oko, ale jakaś reklama…
Chyba nie, trudno będzie nam to przypomnieć. Sam przyznam, że w ciągu ostatnich dni czy miesięcy żaden pojazd nie przykuł mojej uwagi.
Co to jest reklama?
Wikipedia podaje, że reklama to:
“Informacja połączona z komunikatem perswazyjnym. Zazwyczaj ma na celu skłonienie do nabycia lub korzystania z określonych towarów czy usług, popierania określonych spraw lub idei (np. promowanie marki).
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Reklama
Podstawowym celem przekazu reklamowego, niezależnie od nośnika, jest dotarcie do jak najszerszego grona odbiorców.
Źródło: http://en.rcy.fr/the-transport-tarpaulin-specialist/truck-tarpaulin/
To jest poniekąd błędne założenie, ponieważ jej celem jest sprzedaż (skłonienie do nabycia). Żeby ten cel osiągnąć, musi spełniać pewne swoiste zasady.
Reklama ma tak naprawdę inny cel: dotarcie do jak najszerszego grona stargetowanych odbiorców, czyli takich, których ta reklama może rzeczywiście zainteresować i zachęcić do kupna.
A tak naprawdę, dobra reklama ma inne zadania:
- Dotrzeć do jak najbardziej szerszego grona odbiorców;
- Przekaz reklamowy musi być stargetowany, powinien docierać tylko do określonej grupy – takiej, której nasza usługa rzeczywiście będzie interesować;
- Musi te nasze usługi świetnie sprzedawać;
- Musi nas kosztować jak najmniej;
Źródło: http://www.ema-knic.com/EN/01_cerade.php
Czy plandeki się nadają na reklamę?
Zwróćmy zatem uwagę na to, czy reklama na plandekach może spełnić nasze oczekiwania.
1. Dotarcie do odbiorców
Rzeczywiście, reklama na ciężarówkach może dotrzeć do bardzo szerokiego grona ludzi. Im więcej ciężarówek z naszą reklamą, tym więcej osób ją zobaczy.
2. Stargetowanie
Niestety, jest to zbyt ogólne grono odbiorców. Reklama nie musi docierać do jak największej ilości ludzi, tylko do grupy docelowej. W przypadku plandek trudno o taki podział.
3. Efekty
Każde działanie reklamowe powinno przynosić efekty, przy czym muszą być one mierzalne. W danym przypadku nie wiemy, czy nasza reklama kogoś zainteresowała, nie możemy zmierzyć postępów ani wyliczyć zyski z tych reklam.
4. Koszty
Koszt druku jednego metra reklamy na plandece to, w zależności od wykonawcy, wydatek około 80-200 zł. za jeden metr kwadratowy. Uwzględniając wymiary plandeki (długość 13,60 m, wysokość 2,75 m), koszt reklamy na jednym pojeździe wyniósłby, przy stawce 80 zł. za metr, prawie 3000 zł. za jedną stronę (13,60 m + 2,75 m x 80 zł. = 2992 zł.).
Dla porównania, niedawno zorganizowana przeze mnie kampania reklamowa AdWords wygląda następująco:
- Koszt: 100 zł. netto;
- Wyświetlona: dla 2997 osób;
- Kliknięcia w reklamę: 53 osoby;
- CTR (liczba kliknięć podzielona przez liczbę wyświetleń): 1,77%;
- CPC (średni koszt kliknięcia): 1,89 zł. (wynik bardzo dobry);
- Zapytania ofertowe od potencjalnych klientów: 3;
- Sprzedaż: 2
- Dochód: 9500 złotych;
Działania reklamowe firmy muszą zależeć od rynku, nie od naszego tradycjonalnego widzimisię. Jeśli branża coraz bardziej się digitalizuje, trzeba zmienić taktykę. Ciężarówki w takim wypadku były dobrym pomysłem, ale obecnie przynoszą już zbyt mało efektów (no, chyba że reklama na plandekach jest kreatywna i roznosi się po sieci wirusowo). Oczywiście, zawsze można z nich korzystać i mieć nadzieję, że reklama na nich skutkuje, ale lepiej ustalić, co faktycznie przynosi efekt i zacząć korzystać właśnie z tego.