Sztuką może być wszystko. O tym, jak FedEx tworzył artystyczne dzieła
Współczesną sztukę naprawdę da się lubić. Trzeba tylko się uzbroić w pewną dozę…hm, sceptyzmu i pobłażliwości. W pewnym stopniu najważniejsza jest tu kreatywność. A tego pewnemu amerykańskiemu artyście nie brakuje.
Kreatywność godna pozazdroszczenia
Opowieść ta jest bardzo krótka. Pewien amerykański artysta zapakował różne szklane przedmioty i wysłał je FedEx-em. Z tego, co dojechało, zrobił wystawę.
Koniec historii. Galeria zdjęć poniżej.
Tak naprawdę to drugą ciekawą stroną projektu jest dyskusja, jaka rozgorzała po tej wystawie. W Stanach padały zarówno oszczerstwa pod imieniem firmy FedEx, jak i wyrazy współczucia.
Ktoś zaproponował, żeby powtórzyć coś takiego z Pocztą Polską, tylko nie wiadomo, czy ktoś chciałby oglądać drobno tłumaczone szkło.
Rosjanie z kolei zaproponowali powtórkę z Pocztą Rosyjską. Potem ktoś jednak zapytał:
Ale co potem wystawimy?